Opis spektaklu
Mówi kompozytorka: „ Ponad sześć lat temu szukając bohaterki do opery, którą zamierzałam skomponować, w którejś z kawiarni warszawskich moja przyjaciółka naukowiec fizyk rzuciła te trzy słowa : Marie Skłodowska-Curie. Zaiskrzyło. To ona! Szukałam silnej, współczesnej, o zdecydowanym charakterze postaci kobiecej i właśnie ją znalazłam.
W miarę przeczytanych książek, spotkań z jej wnuczką profesor Hélène Langevin-Curie, rozmów z tymi, którzy znali tych, którzy ją znali, zamglony początkowo obraz mojej bohaterski zaczął nabierać coraz wyraźniejszych konturów i barw.
Maria silna ale także Maria targana wątpliwościami, Maria poświecająca się bez granic pracy, ale także Maria kochająca, Maria zdecydowana na wiele by pomóc innym lecz także Maria o zdecydowanie silnym ego, Maria zapewniająca, że kiedy « chcę to chcę » i Maria zrezygnowana; taką w sprzecznościach jawiła mi się coraz wyraźniej moja « Madame Curie ».
Libretto po pokonaniu całej serii zakrętów wchodziło na prostą drogę podczas gdy ja już nanosiłam na papier nutowy maczkiem pisane dźwięki. Rozrzucone fragmenty zaczęły się układać w całość, muzyka wyłaniać z mroku. Nie uciekałam od liryzmu, emocji. Maria, która prawie nie schodzi ze sceny, śpiewa szerokimi frazami często pełnymi napięcia swój ból, swoją miłość, swoją determinację, swoją radość naukowego odkrywania nowych prawd natury”.