Drzeworyt - estetyka i artyzm

Muzeum okręgowe zaprasza wszystkich na wystawę "Wielość w jedności. Drzeworyt polski po 1900 roku", której wernisaż odbył się w piątek w Czerwonym Spichrzu na Wyspie Młyńskiej przy ul. Mennica 8a.

- To tak, jakby kupić torebkę od Prady, albo podróbkę na bazarze - mówi Michał Woźniak, dyrektor Muzeum Okręgowego, przekonując o wyższości grafiki warsztatowej nad grafiką cyfrową. Jednak wciąż wygląda na to, że dni jej popularności minęły wraz z nadejściem doby nowych mediów.

Ta wystawa Muzeum Okręgowego ma przekonać szersze grono zainteresowanych grafiką do wykorzystywania w swym pracach starszych metod- i w tym właśnie grafiki warsztatowej. Ma skłonić młodych ludzi, ale nie tylko ich, do refleksji nad tym, czy faktycznie wartość obrazu stworzonego komputerowo ma taką samą wartość artystyczną, jak grafika tradycyjna.

Wystawa została włączona do programu tegorocznego Międzynarodowego Triennale Grafiki w Krakowie, prestiżowego przeglądu aktualnych osiągnięć w grafice światowej, gdyż bydgoskie muzeum ma duże zbiory prac wykonanych w tej technice. Ekspozycja pokazująca fragment dziejów Polski, jak wskakuje sama nazwa wystawy - dziejów z przełomu XX i XXI wieku, została w całości przygotowana przez kustosz Barbarę Chojnacką.

Na wystawie będzie okazja zobaczyć prace wielu cenionych artystów, m.in. Władysława Skoczylasa, Wiktorii Goryńskiej, Stefana Mrożewskiego, Tadeusza Kulisiewicza, Bogny Krasnodębskiej-Gardowskiej, Krystyny Wróblewskiej, Marii Hiszpańskiej-Neumann i Jerzego Panka oraz arcymistrza linorytu - Józefa Gielniaka, a także poznać proces powstawania drzeworytu.

Marta Rumińska
(marta.ruminska@dlastudenta.pl)