Święto Wiosny
Opis spektaklu
Teatr Wielki przygotował spektakl baletowy bez precedensu w skali międzynarodowej. Żaden dotąd zespół baletowy nie zmierzył się w jednym wieczorze z trzema różnymi choreografiami Święta wiosny Igora Strawińskiego. To wyjątkowe wyzwanie zakończyło się dla Polskiego Baletu Narodowego pełnym sukcesem, a widzowie otrzymali wyjątkową okazję obcowania z trzema wybitnymi realizacjami bez konieczności poszukiwania ich w różnych teatrach Europy.
Wieczór otwiera rewolucyjna wersja Wacława Niżyńskiego z 1913 roku, ujęta wówczas jako „sceny z życia pogańskiej Rusi” i na trwałe przełamująca zastaną estetykę baletu klasycznego. Zapomnianą choreografię odtworzyła po latach amerykańska specjalistka Millicent Hodson dla zespołu Joffrey Ballet, a potem realizowała ją kilkakrotnie na najważniejszych scenach baletowych świata. Wreszcie i my możemy ocenić talent choreograficzny wielkiego polskiego tancerza Baletów Rosyjskich Diagilewa, którego realizacja - połączona z awangardową muzyką Strawińskiego - wywołała przed stu laty historyczny skandal podczas paryskiej prapremiery.
Po przerwie oglądamy jedną z najświeższych - obrazoburczą wersję izraelskiego choreografa Emanuela Gata. Jego szokujące zestawienie latynoamerykańskiej salsy z muzyką Strawińskiego francuski krytyk „Le Figaro” trafnie określił „salsą na szczycie wulkanu”.
I na koniec wieczoru prezentujemy legendarną interpretację Maurice'a Béjarta. Wielki choreograf nazwał swój balet „hymnem na cześć zbliżenia Mężczyzny i Kobiety, połączenia nieba z ziemią, tańca życia i śmierci”, a jego uniwersalny wydźwięk, genialna prostota kompozycji i niezwykła siła ekspresji porażają do dnia dzisiejszego.